clean and clear przeciw wągrom

Przegląd produktów Clean & Clear – produkty przeciw wągrom

Clean&Clear to znana i rozpoznawalna marka produktów przeciwtrądzikowych. Przypuszczam, że wielu nastolatków miało okazję je przetestować. Też kiedyś ich używałam i choć aktualnie stosuję raczej nieco bardziej zaawansowane (lub znacznie prostsze :-)) kosmetyki, to doświadczenia z Clean & Clear wspominam całkiem miło, bo używałam kilka z nich i trochę mi pomogły. I chociaż moim zdaniem cudów trudno się po nich spodziewać, to na pewno wypróbować je warto. Szczególnie osoby z mało intensywnym trądzikiem powinny docenić ich działanie. Czytaj więcej

jak dbać o cerę trądzikową

Jak zlikwidować zaskórniki?

Czarne kropki na twarzy w żadnym wypadku nie dodają nam urody. Świadczą jedynie o tym, że mamy problem z zaskórnikami. Dlatego też trzeba jak najszybciej je zlikwidować, ponieważ to właśnie z nich mogą w przyszłości rozwinąć się zmiany trądzikowe.

Zaskórniki, czyli co?

Zaskórniki to ropno-łojowe czopy, pojawiające się najczęściej u tych osób, które mają cerę tłustą i mieszaną, zwłaszcza ze skłonnością do trądziku. Zwykle pojawiają się na czole, brodzie i nosie, czyli tzw. strefie T. Może też pojawić się na plecach oraz klatce piersiowej. Słowem – powstają wszędzie tam, gdzie gromadzi się nadmiar sebum (wydzielina gruczołów łojowych).

Zaskórniki określane są mianem wykwitów pierwotnych. Powstają na skutek nagromadzenia się łoju (co jest spowodowane nadaktywnością gruczołów łojowych), zrogowaciałego naskórka oraz bakterii.

Wyróżnia się zwykle:

  • zaskórniki zamknięte, w których ujścia wyprowadzające łój nie są widoczne; na skórze – zamiast czarnych kropek pojawiają się grudki, którym zwykle towarzyszą stany zapalne;
  • zaskórniki otwarte – ujścia wyprowadzające łój są otwarte, czego efektem jest pojawienie się czarnych kropek na cerze (kolor związany jest z utlenieniem keratyny).

Co pomoże na zaskórniki?

Nie da się ukryć, że zaskórniki – bez względu na to czy są otwarte, czy zamknięte – wyglądają tak samo nieestetycznie. Dlatego też każdy poszukuje takich sposobów, które pozwolą uporać się z tym problemem. Możliwości jest naprawdę wiele. Trzeba tylko wiedzieć, które sprawdzą się najlepiej.

Postaw na profesjonalne oczyszczanie

Jeśli chcemy pozbyć się zaskórników, najlepiej je wycisnąć. Nie radzę jednak robić tego samodzielnie, gdyż możemy sobie jedynie zaszkodzić. Wykażemy się rozsądkiem, jeśli zdecydujemy się na wizytę w gabinecie kosmetycznym. Uwierzcie mi, że tak będzie lepiej, ponieważ kosmetyczka doskonale wie, co trzeba robić i jak postępować, by nie zaszkodzić naszej skórze.

Mechanicznemu oczyszczaniu twarzy można poddać się wtedy, gdy wszystkie stany zapalne oraz zmiany ropne są zagojone. W innym wypadku należy wstrzymać się z takim zabiegiem i zdecydować się na inne rozwiązanie, np. peeling enzymatyczny.

Gabinety kosmetyczne oferują również szereg innych zabiegów oczyszczających, które pomagają uporać się z nieestetycznymi zaskórnikami. Są to peelingi na trądzik (>>> czytaj więcejo różnej intensywności (w tym wspomniany peeling enzymatyczny). Polecane są również zabiegi z wykorzystaniem alg morskich oraz zabiegi polegające na rozpulchnieniu porów za pomocą specjalnych urządzeń.

Domowe sposoby na likwidację zaskórników

Pamiętaj, że wcale nie musisz udawać się do salonu kosmetycznego, by zlikwidować trądzik. Równie dobrze możesz to zrobić w domu. Sposobów jest kilka, choć polecane są przede wszystkim domowe peelingi oraz maseczki. Zanim jednak przystąpisz do działania…

Rozpulchnij skórę

W ten sposób otworzysz pory, a co za tym idzie – znacznie łatwiej je oczyścisz.

Przygotuj ziołową parówkę. Nie jest to wcale trudne, dlatego każdy sobie z tym poradzi. Wystarczy zagotować wodę w garnku i wrzucić do niej garść ziół (rumianek, szałwia, kwiat lipy). Gdy woda się zagotuje, zdejmij garnek z kuchenki i pochyl się nad nim, zachowując odległość ok. 15 centymetrów. By uzyskać znacznie lepsze efekty, przykryj głowę ręcznikiem. Wytrzymaj chociaż 5 minut.

Ponieważ skóra będzie już dobrze rozpulchniona, możesz przystąpisz do oczyszczenia porów. Oczywiście pod warunkiem, że masz doświadczenie w tym zakresie. Pamiętaj, żeby dokładnie umyć ręce – ciepłą wodą z mydłem, by w ten sposób pozbyć się wszelkich zanieczyszczeń. Następnie końce palców owiń w chusteczkę higieniczną lub załóż lateksowe rękawiczki. Miejsca wokół powstałych zaskórników delikatnie uciskaj. Pod żadnym pozorem nie naciskaj skóry paznokciami, bo w ten sposób nie osiągniesz żadnych efektów, a jedynie uszkodzisz naskórek.

Stosuj odpowiednie maseczki

Jeśli już oczyścisz pory, chcąc utrzymać ich czystość, zdecyduj się na regularne nakładanie maseczek. Takie preparaty są bardzo pomocne, przyczyniając się do prawidłowej pielęgnacji skóry. Warto takie specyfiki stosować co najmniej dwa razy w tygodniu, by uzyskać oczekiwane rezultaty.

Postępuj zgodnie z informacjami podanymi na opakowaniu, a uzyskasz oczekiwane rezultaty.

Ściągnij pory

Gdy już pory masz oczyszczone, a czarne kropki nie szpecą Twojej cery, nie zapomnij o ich zamknięciu. Jeśli tego nie zrobisz, możesz spodziewać się, że Twój wysiłek szybko pójdzie na marne. Tylko zamknięty por jest gwarancją, że zaskórnik się nie pojawi, a jeśli już – to proces ten będzie dużo wolniejszy.

Jeśli chcesz, by Twoja cera była gładka i pozbawiona czarnych kropek, pamiętaj o nałożeniu odpowiednich maseczek o działaniu ściągającym. Zwykle tego rodzaju preparaty zawierają w swoim składzie glinki – najczęściej białą lub zieloną.

Pamiętaj, że zamiast kupnych maseczek, możesz przygotować domowe specyfiki. Jeśli chodzi o działanie ściągające, dobrze poradzi sobie maseczka z białka kurzego. Wystarczy, że ubijesz je na sztywną pianę i dodasz np. kilka kropli soku z cytryny. Tak przygotowany preparat nałóż na twarz, a po wyschnięciu zmyj.

Kwasy – jedna z najskuteczniejszych broni przeciwtrądzikowych

O kwasach wspominałam już przy różnych okazjach (choćby peelingach), na pewno wspominałam też o kwasach AHA znajdujących się w owocach, tym razem jednak chcę się skupić jedynie na nich. Mam nadzieję, że poniższe informacje się wam w jakiś sposób przydadzą.

Jedno jest pewne – kwasy są bardzo pomocne, ale muszą być stosowane z umiarem, a niektóre z nich jedynie przez osoby o odpowiedniej wiedzy, umiejętnościach i doświadczeniu.

Jeszcze jedna uwaga zanim przejdziemy do sedna – musisz wiedzieć, że na silny trądzik kwasy nie są dobrym remedium. W tym przypadku musisz najpierw ten trądzik zaleczyć i doprowadzić do stanu średniego lub lekkiego. Dopiero potem możesz korzystać z dobrodziejstw kwasów.

Kwas salicylowy sposobem na trądzik?

Kwas salicylowy jest związkiem chemicznym, który zaliczany jest do grupy kwasów BHA.

Zasada działania jest właściwie zbliżona do mechanizmu działania kwasów z grupy AHA (alfa-hydroksylowych). Dobroczynne jego właściwości polegają przede wszystkim na złuszczaniu martwych komórek naskórka z powierzchni. Jest to możliwe dzięki rozluźnianiu połączeń międzykomórkowych.

Jednocześnie wykazuje działanie antybakteryjne oraz przeciwzapalne, głównie ze względu na podobieństwo do aspiryny (tzw. kwas acetylosalicylowy). Dzięki temu kwas salicylowy sprzyja łagodzeniu podrażnień oraz przyspiesza proces gojenia wyprysków.

Kwas salicylowy, jako że rozpuszcza się w tłuszczach, jest w stanie przeniknąć przez warstwę zgromadzonego na powierzchni skóry łoju. Dzięki temu wnika w głębokie warstwy skóry i w głąb mieszka włosowego, co sprzyja efektywniejszemu leczeniu trądziku. Działa także przeciwłojotokowo, regulując pracę gruczołów łojowych.

Warto mieć jednak świadomość, że choć kwas salicylowy jest z reguły łagodnym środkiem, niekiedy może powodować podrażnienia. Mimo że sam jest w stanie – ze względu na swoje właściwości – wszelkie podrażnienia łagodzić. Niemniej jednak, gdy skóra jest szczególnie wrażliwa, może dochodzi do pojawienia się dyskomfortu, spowodowanego uczuciem pieczenia i ściągnięcia skóry. W niektórych przypadkach kwas salicylowy może przesuszać skórę, w efekcie czego tak naprawdę nasila trądzik.

Kwas salicylowy można znaleźć w wielu kosmetykach przeznaczonych do cery tłustej i mieszanej, z wyraźną tendencją do powstawania zmian trądzikowych.

Uwaga: kwas salicylowy naprawdę może uczulać dlatego radzę z nim bardzo uważać.

Kwas oleinowy w walce z trądzikiem

Kwas oleinowy (kwas oktadenenowy) jest związkiem chemicznym, który zaliczany jest do grupy kwasów tłuszczowych.

Jego działanie polega przede wszystkim na pogłębieniu penetracji aktywnych składników w głębokie warstwy skóry. Dzięki temu mają one szansę lepszego zadziałania, przede wszystkim u źródła problemu. Jednak na tym jego dobroczynne działanie się nie kończy. Warto bowiem mieć świadomość, że kwas oleinowy odpowiada za zwiększenie płynności bariery lipidowej naskórka. W ten sposób sprawia, że staje się ona bardziej przepuszczalna dla składników biologicznie czynnych.

Kwas oleinowy jest wykazuje również działanie antyoksydacyjne. Zwalcza wolne rodniki, które nie mają korzystnego wpływu na kondycję cery, przyspieszają procesy starzenia się. Jednocześnie działa przeciwzapalnie, a więc chroni przed pojawieniem się bolesnych stanów zapalnych trądziku.

Kwas azelainowy jako metoda na zmiany trądzikowe

W walce z trądzikiem skuteczny może okazać się też kwas azelainowy.

Jest to substancja, która wyróżnia się wielopłaszczyznowym mechanizmem działania. Stąd skuteczność stosowania tego kwasu jest bardzo wysoka.

WAŻNE: Kwas azelainowy działa przeciwbakteryjnie, likwidując szczepy Staphylococus epidermidis i Propionibacterium acnes, które sprzyjają powstawaniu zmian trądzikowych.

Ponadto działają keratolitycznie. Przyczyniają się więc do złuszczenia martwych komórek naskórka, dokładnie i głęboko oczyszczając skórę. Działa także przeciwzaskórnikowo, zmniejszając ich liczbę.

Warto także mieć świadomość, że kwas azelainowy, jako że hamuje proces melanogenezy, może być skutecznym środkiem do likwidowania potrądzikowych przebarwień.

Trzeba także podkreślić, że kwas azelainowy charakteryzuje się znacznie mniejszą ilością wywoływanych działań niepożądanych. Dzięki temu stosowanie tej substancji w leczeniu trądziku jest coraz bardziej powszechne.

Kwas glikolowy jako zabieg silnie złuszczający

W kosmetyce – na trądzik – wykorzystywany jest również kwas glikolowy.

Jest to substancja, która wykazuje silne działanie złuszczające. W zależności od zastosowanego stężenia, można uzyskać różne efekty jego działania.

Warto mieć świadomość, że w sytuacji, gdy kwas glikolowy nie może być bezpośrednio zastosowany na skórę objętą trądzikiem, takiemu zabiegowi można poddać się po wyleczeniu zmian skórnych. Taka terapia zalecana jest szczególnie wtedy, gdy borykamy się z defektem, jakim są potrądzikowe blizny lub potrądzikowe przebarwienia.

Kiedy leczenie dermatologiczne będzie konieczne?

Warto mieć świadomość, że kwasy nie zawsze sprawdzą się w leczeniu trądziku. To znaczy – nie zawsze będą wystarczającą metodą walki. Jeśli zmiany trądzikowe są nasilone albo też pojawiają się działania niepożądane, wówczas nie ominie nas wizyta u dermatologa.

Specjalista przepisze inne środki na trądzik, które pomogą uporać się z wykwitami. Nierzadko są to antybiotyki w formie maści. Czasami jest to leczenie ogólne, polegające na doustnym podawaniu antybiotyków. W leczeniu trądziku stosowane są również retinoidy, a nawet leczenie hormonalne.

Kwasy nie są niestety jedynym najwłaściwszym ratunkiem. Przy silnym, intensywnym trądziku najpierw należy sobie inaczej pomóc!

jak dbać o cerę trądzikową

7 najczęstszych błędów popełnianych w walce z trądzikiem

Każdej osobie, która boryka się z trądzikiem najbardziej zależy na tym, by jak najszybciej pozbyć się problemu. Wszyscy powinni wiedzieć, że bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja cery. Jeżeli się do najważniejszych zasad nie zastosujemy, wówczas z trądzikiem można walczyć latami. A chyba nie na tym nam zależy, prawda? Oto 7 najczęstszych błędów, które popełniane są w pielęgnacji cery trądzikowej.

Maseczki ściągające, toniki, peelingi ziarniste

Jeżeli mamy trądzik, należy zrezygnować z tego typu kosmetyków. Nie jest to wskazane, podobnie jak stosowanie toników, które zawierają w swoim składzie kwas salicylowy. Substancja ta, choć kiedyś była wykorzystywana w walce ze zmianami trądzikowymi, coraz częściej staje się przyczyną podrażnień. To z kolei sprawia, że trądzik wygląda znacznie gorzej.

Tłuste kosmetyki do pielęgnacji włosów

Osoby borykające się z trądzikiem powinny jak najszybciej zrezygnować ze stosowania kosmetyków do pielęgnacji włosów, które zawierają oleje. Takie specyfiki bardzo często dotykają skóry twarzy, przyczyniając się do zatykania porów. A jak wiemy zatkane pory dzieli już tylko jeden krok od nasilenia trądziku.

Wyciskanie krost

Coś takiego „siedzi” w ludziach, co popycha ich do nieustannego dłubania i wyciskania pryszczy. Niektórzy nazywają to nawykiem i uzależnieniem. Choć mają dobre zamiary – chcą sobie pomóc, faktycznie tylko szkodzą swojej cerze. Jeżeli więc tylko pojawi się jakaś krosta, zaraz zabierają się do jej ściskania i wyciskania. Tymczasem od dawna wiadomo, że takie postępowanie nie tylko nie pomaga, ale przede wszystkim przyczynia się do pogorszenia kondycji cery. Zmiany trądzikowe zaczynają wyglądać znacznie gorzej. A i zwiększa się czas leczenia oraz zwiększa się prawdopodobieństwo pojawienia się blizn po trądziku.

Produkty do pielęgnacji cery z olejami

Bardzo często stosujemy kosmetyki, których składu nie znamy. Tymczasem trzeba mieć świadomość, że niektóre preparaty zawierają oleje (szczególnie są to te specyfiki przeznaczone do makijażu chroniącego przed promieniowaniem ultrafioletowym). A jak wiadomo – takie preparaty przyczyniają się do zatykania porów i w efekcie do powstawania wyprysków. Dlatego też, należy koniecznie szukać takich kosmetyków do makijażu, które pozbawione są olejów.

Wysuszanie alkoholem

Po wyciskaniu pryszczy, kolejną „manią” osób z cerą trądzikową jest aplikowanie na wykwity kosmetyków, które zawierają alkohol albo – co gorsza – traktują je spirytusem salicylowym. Takie czynności są zakazane bezwzględnie, chyba że nie zależy nam na wyleczeniu trądziku. Alkohol oraz inne podobne substancje przyczyniają się do mocnego przesuszenia skóry. A sucha skóra zmusza gruczoły łojowe do wzmożonej pracy, co w rezultacie doprowadza do łojotoku i zatkania porów. Trądzik więc gotowy.

Wysuszanie słońcem

Są osoby, które wyznają zasadę, że słońcem pokonają trądzik. Promienie słoneczne – ich zdaniem – miałyby spowodować wysuszenie krost. Ale wiadomo  już że nawet naturalne opalanie, jak i opalanie w solarium nie jest wskazane. Przynosi natomiast wielką szkodę. Opalanie jest szczególnie niebezpieczne, gdy dodatkowo bierzemy leki na trądzik (retinoidy). Dlatego też bezwzględnie należy chronić skórę przed promieniowaniem słonecznym (także tym z solarium). Warto również pamiętać, że nawet kilkudniowa przerwa w stosowaniu retinoidów nie pomoże, a  czasami nawet i zwiększy wrażliwość skóry na światło. Dlatego też należy chronić skórę przed promieniami UV.

Warto również pamiętać, że nadmierna ekspozycja skóry na słońce staje się przyczyną nowotworów skóry.

Dotykanie skóry

Wiele się mówi również na temat dotykania skóry objętej trądzikiem. Należy z tego zrezygnować – tak zalecają dermatolodzy. Zanieczyszczone dłonie i wykwity będące siedliskiem bakterii powodują, że codzienne inadmierne dotykanie skóry może przyczynić się do nawrotów trądziku oraz jego nasilenia.

pielęgnacja cery trądzikowej latem

Pielęgnacja cery trądzikowej latem

Wielkimi krokami zbliża się lato. Właściwie mamy już je (w sensie pogodowym) w pełnym rozkwicie.  W związku z tym koniecznością jest odpowiednie zadbanie o skórę trądzikową, bo chodzi o to, by gorące słońce nie przysporzyło zbyt wielu kłopotów. Początkowo może być fajnie – opalenizna wygląda dość zdrowo i ładnie, ale brzydkie efekty opalania zauważymy bardzo szybko, bo już jesienią.

O czym należy pamiętać w obliczu zbliżającego się lata?

Wpływ słońca na trądzik

Nie od dziś wiadomo, że nadmierna ekspozycja skóry na słońce przyspiesza proces jej starzenia się oraz zwiększa ryzyko pojawienia się nowotworów. To dotyczy wszystkich osób, bez względu na to, czy ich cera ma tendencję do przetłuszczania się, czy też jest suchą.

Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że promienie ultrafioletowe nie sprzyjają cerze trądzikowej z jeszcze jednego powodu. Promienie słonecznie odpowiadają za przesuszenie skóry, w efekcie czego dochodzi do pojawienia się czynników obronnych. Są to procesy, które prowadzą do pobudzenia pracy gruczołów łojowych, w rezultacie czego dochodzi do łojotoku. W efekcie wydziela się znacznie więcej sebum, co doprowadza do pogłębienia się zmian trądzikowych.

Dlaczego zatem osoby, które narzekają na trądzik tak chętnie korzystają z naturalnych kąpieli słonecznych oraz solarium? Wynika to z przekonania, że promienie słoneczne (nawet te sztuczne) odpowiadają za wysuszenie pryszczy. Owszem, tak jest na początku. Jednakże skóra narażona na długotrwałą ekspozycję słoneczną, po pewnym czasie zaczyna produkować nadmierną ilość łoju, czego efektem jest nasilenie zmian trądzikowych.

Zanim wystawisz twarz na słońce…

Jeśli borykasz się z trądzikiem, a nie chcesz doprowadzić do pogłębienia zmian oraz pojawienia się nowych wyprysków pamiętaj, by przed każdorazowym wyjściem na dwór smarować skórę kremem, zawierającym filtr powyżej 30. Dobrze będzie, jeśli wybierzesz taki specyfik, który posiada lekką formułę. Niektóre preparaty mają tendencję do zatykania porów, efektem czego może być pogłębienie problemów skórnych.

Zrezygnuj z niektórych zabiegów kosmetycznych

Lato jest takim czasem, który nie sprzyja wykonywaniu wielu zabiegów. Zalicza się do nich między innymi peelingi chemiczne oraz mikrodermabrazja. Tego rodzaju kuracje, ponieważ polegają na nadmiernym złuszczaniu naskórka, mogą przyczyniać się do powstawania nieestetycznych przebarwień posłonecznych. Dlatego też zaleca się, by zrezygnować z takich kuracji jeszcze przed pojawieniem się lata. Dobrze jest natomiast powrócić do nich jesienią. Dzięki temu zmniejszymy prawdopodobieństwo wystąpienia przebarwień, z którymi wcale nie jest tak łatwo walczyć.

Stosowanie niektórych kosmetyków nie jest wskazane

Wiele osób w walce z trądzikiem stosuje specjalne kremy, które zawierają w swoim składzie między innymi kwasy owocowe. Są to substancje, które działają złuszczająco, przyczyniając się do wygładzania skóry. Jednak w zetknięciu z promieniami słonecznymi mogą odpowiadać za powstawanie brzydkich przebarwień posłonecznych.

Lepiej zrezygnować ze stosowania takich preparatów kosmetycznych. Ewentualnie można zdecydować się na zaaplikowanie dodatkowej warstwy kremu, ale z już naprawdę wysokim filtrem SPF – takim dla osób z uszkodzeniami skóry czyli powyżej 50 a nawet 60.

Z moich doświadczeń wynika, że ze słońcem trzeba naprawdę uważać. Nawet najmniejszy niezabezpieczony (opalony) pryszcz może pozostawić po sobie trwałą pamiątkę w postaci przebarwienia, a takie przebarwienia bardzo trudno wywabić!

Mydło do mycia twarzy – czy to dobry pomysł?

W walce z trądzikiem ogromne znaczenie ma odpowiednia pielęgnacja cery. Zakazane jest przede wszystkim stosowanie niektórych „niedozwolonych” preparatów. Jednym z nich jest zwykłe mydło. Pytanie – czy rzeczywiście ma to takie znaczenie? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Ja tak. Mydła rzadko używam, ale mam je pod ręką. I chociaż do codziennej pielęgnacji cery stosuję płyn głęboko oczyszczający, to czasem sięgam również po mydło, ale nie byle jakie! To mydło specjalne.

O co chodzi z tym mydłem i trądzikiem?

Jeszcze kilkanaście lat temu właściwie tylko mydło – jako środek do oczyszczania twarzy – było dostępnym kosmetykiem. Kiedyś nie było wyboru, dlatego po taki preparat się sięgało, a i my z przyzwyczajenia najczęściej po nie sięgamy.

Poza tym nie da się nie zauważyć, że traktowanie skóry mydłem doskonale wysusza pryszcze. A wiadomo – chcemy się ich jak najszybciej pozbyć. Jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie…

Dlaczego zwykłe mydło należy zastąpić innymi kosmetykami?

Jak już wyżej wspomniałam, stosowanie mydła do oczyszczania twarzy nie jest dobrym pomysłem. Na raz, czy dwa – może i tak. Ale codzienne jego stosowanie może przynieść odwrotny efekt. Nadmierne przesuszenie skóry to faktycznie na początku polepszenie kondycji cery. Ale w miarę regularnego stosowania, sucha skóra to sygnał dla gruczołów łojowych, które rozpoczynają produkcję zwiększonej ilości sebum. To zaś powoduje łojotok i dalsze konsekwencje, które prowadzą do nasilenia zmian trądzikowych.

Ponadto należy pamiętać, że odczyn skóry jest kwaśny (pH mieści się w granicach 3,5-5,5). Mydło zaś – zasadowy. Traktowanie cery właśnie mydłem odpowiada za zaburzenie równowagi w funkcjonowaniu zewnętrznych warstw naskórka. Rezultatem jest znacznie szybsza utrata wody, efektem czego bywa sucha skóra, której towarzyszy uczucie ściągnięcia.

Warto także wiedzieć, że odczyn zasadowy to także znacznie większe prawdopodobieństwo pojawienia się infekcji bakteryjnych (co w przypadku trądziku jest bardzo częste). Odczyn kwaśny nie jest natomiast środowiskiem korzystnym dla rozwoju drobnoustrojów.

Mydło mydłu nie jest równe

Mydło nie jest jednak równe mydłu. Tu właśnie pojawia się typowe „ale”. Okazuje się, że nie wszystkie mydła są zakazane. Jednak większość tych najbardziej popularnych jest faktycznie zakazana. Wynika to z tego, że ich pH jest większe niż 9. To zdecydowanie za dużo.

Jeśli więc już koniecznie chcemy stosować mydła, dobrze jest sięgnąć po takie, które mają znacznie niższy odczyn zasadowy. W ten sposób ryzyko nasilenia zmian trądzikowych będzie dużo mniejsze.

Na trądzik może też dobrze wpłynąć przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze mydło siarkowe i równie odkażające mydło z nanosrebrem! Mydło siarkowe polecam nawet do mycia włosów (od czasu do czasu) osobom, które mają problemy z nawracającym łupieżem.

Jeśli nie zwykłe mydło, to co?

Rynek kosmetyczny daje nam coraz większy wybór. Wcale nie jesteśmy skazani na stosowanie zwykłego mydła. Osobiście polecam dobry płyn oczyszczający (np. ⇒ Hydroviton.CR), a z mydeł:

acne stop krem na trądzik

Acne Stop – naturalny krem na trądzik?

Acne Stop to naprawdę fajny i dobrze działający krem na trądzik. Z tą naturalnością jednak to … no nie do końca bym się zgodziła, na pewno nie jest tak naturalnie łagodny (przy dużej skuteczności) jak można by myśleć sądząc po reklamach. O tym, co mi w tym kremie przeszkadza, a co niewątpliwie decyduje o jego przydatności w trądziku opowiem za moment, bo myślę, że najlepiej będzie po kolei przyjrzeć się poszczególnym składnikom.

Po pierwsze: woda siarczkowa

To ona i olejki (o których za moment) decydują o wyjątkowości i naturalnej sile kremu. Siarka bardzo dobrze wpływa na cerę trądzikową i generalnie na cery osób z większością problemów dermatologicznych. Zabija niektóre drobnoustroje, stabilizuje procesy obumierania i złuszczania się naskórka, zmniejsza łojotok i jest bardzo warta polecenia. Nie bez powodu na trądzik polecane są np. mydła siarkowe. Tu zamiast siarki do mycia mamy wodę siarkową wkomponowaną w krem. Działa więc na skórę trochę dłużej, choć niekoniecznie tak intensywnie jak mydła.

Ważne jest jednak to, że woda siarczkowa w tym kremie zawiera w rzeczywistości nie tylko siarkę, a ponad 20 różnych biopierwiastków. Można więc liczyć na to, że po aplikacji krem nieźle ożywi skórę i wyrówna niedobory minerałowe.

Po drugie: moc olejków

Producent Acne Stop dodał do kremu 4 świetne olejki. Jeden z nich jest moim ulubieńcem wśród naturalnych środków przeciwtrądzikowych – to olejek z drzewa herbacianego, który elegancko wybija większość drobnoustrojów, w tym najodporniejsze nawet grzyby i bakterie. Z bakteriami trądzikowymi też radzi sobie nieźle. Można go spotkać m.in. w plastrach na trądzik.

Kolejnym olejkiem jest olejek lawendowy – również naturalny antybiotyk, bo ma działanie przeciwbakteryjne. Dodatkowo działa przeciwświądowo i odświeżająco. Ma przy tym bardzo przyjemny zapach, choć w kremie go pewnie nie wyczujecie, taka trochę nuta retro. Bardzo fajny.

Przeciwbakteryjnie działa też olejek z róży. Dodano go do kremu również po to, by łagodził (neutralizował) zapach siarczków zawartych w wodzie siarkowej.

Czwartym olejkiem uzupełniającym działanie dwóch poprzedników jest olejek z wiesiołka, który dzięki sterolom roślinnym działa silnie przeciwzapalnie, a poza tym normalizuje procesy zachodzące w skórze.

Po trzecie: Minerały

Do kremu dodano magnez, wapń i cynk. Wszystkie są niezbędne do szybkiego uporania się z trądzikiem. Radzą sobie z nim nieźle, a dodanie ich do kremu było bardzo dobrym pomysłem, bo świetnie uzupełniają resztę składników.

Najbardziej kontrowersyjny składnik: nadtlenek wodoru

Moje największe zastrzeżenia budzi nadtlenek wodoru. Jego obecność sprawia, że moim zdaniem Acne Stop absolutnie nie zasługuje na to, by go nazywać kremem naturalnym. Niestety, nadtlenek wodoru działa silnie utleniająco, toteż krem należałoby zaliczyć raczej do tej grupy specyfików, w której znajdują się wszystkie mazidła np. z nadtlenkiem benzoilu. Innymi słowy Acne Stop jest równie naturalnym kremem jak Acnezine. I chociaż ma też składniki ochronne, to mimo wszystko może twarz przesuszyć.

Dlatego ja…. najbardziej polecam ⇒ Trioxil – w nim sztuczności, ani utleniaczy nie znajdziecie :-).

Najlepszy żel oczyszczający do twarzy z trądzikiem – Hydroviton.CR moja pełna recenzja

Hydroviton.CR to moim zdaniem najlepszy żel oczyszczający do twarzy z trądzikiem. Regularnie do niego wracam, podobnie jak moi znajomi. Nie wysusza twarzy, nie podrażnia, a bardzo bardzo głęboko oczyszcza skórę. Jest niezastąpiony.

Poniższą recenzję przygotowałam w oparciu o doświadczenia własne, oceny moich znajomych i oceny z zagranicznych serwisów zakupowych.

Poszczególne oceny odzwierciedla poniższy diagram, a szczegółowe wyjaśnienia są poniżej diagramu.

 

najlepszy płyn oczyszczający do twarzy z trądzikiem

Satysfakcja, czyli opinie użytkowników

Ocena: 10/10

Na podstawie doświadczeń i opinii stwierdzam, że Hydroviton.CR:

  • badzo dobrze oczyszcza skórę nie wysuszając jej,
  • znacząco przyczynia się do redukcji stanów zapalnych i redukcji pryszczy,
  • poprawia koloryt skóry – cera po nim przestaje być ziemista i zaczerwieniona, odzyskuje normalny, naturalny odcień,
  • osobom z niewielką ilością pryszczy Hydroviton.CR pomaga całkowicie się ich pozbyć.

Więcej o Zaletach i Działaniu

Skuteczność – ocena efektów

Ocena: 9/10

Zasady oceny skuteczności były zbliżone:

  • żel nie tylko oczyszcza, ale i pielęgnuje cerę,
  • wyrównuje ją i wygładza,
  • umożliwia pozbycie się nie tylko nadmiaru łoju i zanieczyszczeń zewnętrznych, ale też obumarłego naskórka zanieczyszczającego cerę i blokującego ujścia gruczołów łojowych.

Niższa ocena wynika w tym przypadku z zawyżonych oczekiwań. Część użytkowników oczekuje po Hydrovitonie.CR całkowitej redukcji pryszczy. W średnio intensywnym i intensywnym trądziku takie oczekiwania są nierealne. Dla osiągnięcia dobrych efektów należy kurację wspomóc innymi środkami przeciwtrądzikowymi, sam płyn oczyszczający nie wystarczy.

Więcej o Zaletach i Działaniu

Jakość składników

Ocena: 10/10

Hydroviton.CR działa głęboko w skórze, co obrazuje poniższa grafika.

hydroviton wnikanie

 

Płyn ma:

  • ma nieskomplikowany, ale przemyślany skład,
  • zawiera środki myjące łagodne dla skóry, nie powodujące podrażnień,
  • wśród składników znalazły się dwie naturalne substancje o działaniu przeciwtrądzkowym (wyciąg z rozmarynu i rumianku),
  • jest bezpieczny – nie powoduje żadnych podrażnień nie wpływa źle na skórę, nie przesusza jej i nie szkodzi, może być stosowany przez osoby z wrażliwą cerą, na twarz i resztę ciała,
  • technologia nanosomowa w jakiej opracowano ten żel decyduje o jego „przyswajalności” i skuteczności oddziaływania na skórę. Różnice pomiędzy zwykłym preparatem oczyszczającym a Hydrovitonem.CR obrazuje grafika powyżej.

Reasumując: Hydroviton.CR jest skuteczny, bezpieczny i doskonale dopracowany.

Więcej o Zaletach i Działaniu

Szybkość działania

Ocena: 8/10

Hydroviton.CR nie usuwa pryszczy, ani żadnych innych zmian trądzikowych natychmiast. Skóra potrzebuje trochę czasu zanim pozytywnie zareaguje na działanie preparatu. Hydroviton.CR nie jest tak szybki jak szkodliwy spirytus salicylowy. Za to długoterminowo działa dużo lepiej.

Tuż po użyciu możesz spodziewać się:

  • natychmiastowego odświeżenia skóry, Twoja skóra w końcu zacznie oddychać.

Długoterminowo możesz spodziewać się:

  • stopniowego zanikania pryszczy, zmniejszenia intensywności stanów zapalnych.

Cena

Ocena: 8/10

Hydroviton.CR kosztuje więcej niż typowe płyny do mycia cery trądzikowej. Jest jednak znacznie bezpieczniejszy i dużo skuteczniejszy. Użytkownicy stwierdzają, że „cena jest adekwatna do osiąganych efektów”. Produkt oceniany jest jako bardzo wydajny – wystarcza na miesiąc i dłużej.

Sprawdź Aktualną Cenę

Podsumowanie

Ze względu na swoje wysokie walory pielęgnacyjne i znaczący wpływ na poprawę wyglądu cery trądzikowej Hydroviton.CR w pełni zasłużył na miano lidera w tej grupie środków.

Jeśli chcesz, by Twoja skóra w końcu odetchnęła z ulgą i naprawdę pragniesz pozbyć się pryszczy zaopatrz się w ten płyn.

Sprawdź Aktualną Dostępność i Cenę

Clearasil – ciągle popularny, ale czy warto?

Czym jest Clearasil?clearasil

Clearasil to marka kosmetyków, które służą do pielęgnacji ciała oraz twarzy. Zaliczają się do nich na przykład kosmetyki zwalczające trądzik, kosmetyki do demakijażu twarzy, oczyszczające płatki na wągry, kremy na dzień oraz na noc, korektory antybakteryjne, a także preparaty punktowe na wypryski.  Pomagają w usuwaniu widocznym objawów trądziku, czyli przede wszystkim usuwają pryszcze oraz zmniejszają zaczerwienienia. Jednakże pomagają także w tym, aby nie pojawiały się nowe zmiany na skórze, dzięki czemu powraca ona do równowagi.

Zalety stosowania Clearasil

Osoby, które korzystają z tego typu kosmetyków są bardzo zadowolone, ponieważ rezultaty można dostrzec już po kilku dniach ich stosowania. Oprócz tego, po stosowaniu tych kosmetyków cera bardzo ładnie pachnie. Jest gładka, a wszelkie krostki i wypryski niemal natychmiast znikają. Wszystkie kosmetyki tej marki są bardzo popularne, dzięki czemu z łatwością można je kupić w praktycznie każdej drogerii. Oczywiście gdy decydujemy się na stosowanie takich kosmetyków, na pewno trzeba sprawdzić, jakie efekty będą przynosić w naszym przypadku. Każdy z nas ma inną cerę, inne zmiany przede wszystkim jak chodzi o ich wielkość. Dlatego też nie można oczekiwać, że efekty w każdym przypadku będą takie same. 

Czy warto sięgać po Clearasil?

Warto sięgać po te kosmetyki, ponieważ są one dostępne w bardzo przystępnych cenach. Kremy tej firmy bardzo dobrze i szybko się wchłaniają, dzięki czemu kobiety z łatwością mogą je nakładać na przykład pod makijaż. Te kosmetyki również warto stosować, ponieważ są one bardzo wydajne. Kremy zazwyczaj wystarczają na kilka tygodni, dlatego ogólny koszt ich stosowania wcale nie jest taki duży. Tego typu kremy spełniają nawet funkcję matującą, ponieważ cera nie świeci się po nich aż tak bardzo i nie trzeba już używać pudrów matujących. Warto kupować sobie całe serie tych kosmetyków, ponieważ będzie się miało wtedy pewność, że nasza skóra będzie odpowiednio wypielęgnowana. Takie kosmetyki idealnie nadają się do osób, które mają zaczerwienioną skórę lub zbyt bladą, ponieważ te kremy wyrównują koloryt cery.

 

Wprawdzie na rynku pojawia się coraz więcej nowych kosmetyków i preparatów do pielęgnacji, jednak na pewno Clearasil powinien znaleźć się na liście tych do wypróbowania. Skład tego kosmetyku jak też wielu innych jest bardzo podobny, dlatego może się okazać, że działanie będzie identyczne, a cena jaką trzeba będzie zapłacić będzie znacznie niższa. Na pewno także nie można się nastawiać na to, że efekty będą widoczne po kilku dniach, zazwyczaj trzeba na nie poczekać nawet kilka tygodni. Jest to powodem tego, że stężenie substancji czynnych nie może być w tego typu kosmetykach zbyt duże, aby nie przyniosły one szkody dla cery.

Moim zdaniem rozsądne stosowanie tego kosmetyku na pewno jest bardzo dobrym rozwiązaniem, a jego efekty będą bardzo trwałe.

Krem ochronny SPF 25 Iwostin Solecrin Acne – perfekcyjne zabezpieczenie na lato

Trochę się spóźniłam, bo fala niespodziewanych upałów chyba już za nami, ale czeka nas jeszcze całe lato, a – wiadomo – w tym czasie bardzo różnie bywa z naszymi pryszczami. Z jednej strony promieniowanie UV bardzo korzystnie wpływa na skórę, bo zabija bakterie, z drugiej – cerę trzeba zabezpieczyć przed przesuszeniem, no i trochę przed słońcem, by po pryszczach nie zostały trwałe ślady – przebarwienia.

W lecie należałoby stosować kosmetyki, które łączą silne działanie ochronne, ale jednocześnie pozwalają skórze oddychać i choć trochę likwidują trądzik.

Takim kremem jest Iwostin Solecrin Acne z filtrem SPF 25 (więcej o kremie tutaj). Moim zdaniem jeden z najlepszych o ile nie najlepszy kosmetyk tego typu.

 

Właściwości kremu

Z opisu kremu wynika, że ma on zapewniać pełną ochronę skóry przed promieniowaniem UVA i UVB – umożliwiają to filtry organiczne i mineralne. Co za tym idzie Ivostin chroni też DNA skóry przed uszkodzeniami, a to jest ważne, bo wszelkie uszkodzenia DNA są nie tylko groźne (nowotwory), ale też skutkują pojawianiem się na skórze trudnych do usunięcia skaz. Ciekawostką może być to, że krem wyposażono w tym celu w specjalny filtr immunologiczny (nie do końca orientuję się na czym polega jego działanie, ale postaram się niedługo w tym rozeznać).

Największą zaletą kremu jest jednak jego wpływ na nadmiar sebum (skóra po jego użyciu się nie świeci), właściwości nawilżające i regeneracyjne oraz odporność zarówno na wodę jak i pot – innymi słowy można się pocić i kąpać, a krem na skórze tak czy inaczej się utrzyma i będzie zapewniał długoterminową ochronę.

 

Czy działa?

Tak, znam go i używam (choć bez przesady) od dwóch lat. Krem faktycznie nie obciąża skóry i wydaje się długo na niej utrzymywać. Używam go od czasu do czasu – nieregularnie, bo wychodzę z założenia, że skóra i cały organizm trochę potrzebują słońca, ale w tych okresach, w których najbardziej się na nie eksponuję staram się pamiętać o Ivostin Solecrin.

 

Trochę o składzie

Prawie wszystkie składniki kremu to zaawansowane i na dodatek opatentowane formuły kosmetyczne. W sumie się nie dziwię – kosmetyka idzie naprzód i jak pokazuje przykład jednej z fajniejszych moim zdaniem marek (Skinception) te opatentowane formuły są mega skuteczne, choć oczywiście nie załatwią wszystkiego – nawet największy fan współczesnej kosmetyki i technologii powinien moim zdaniem sięgać i po najprostsze rozwiązania (choćby zioła).

Wracając do składu Ivostin Solecrin Acne. Co takiego w nim znajdziemy?

Antileukine 6® – to ten filtr immunologiczny o którym wspominałam wyżej, jego zadaniem jest ochrona keranocytów (żywych komórek naskórka które przesuwają się ku wierzchnim warstwom skóry by w efekcie zrogowacieć – obumrzeć) przed trwałymi zmianami spowodowanymi działaniem promieniowania UV.

Tinosorb® M i Tinosorb® S

Dwa najnowocześniejsze rodzaje filtrów. Pierwszy łączy elementy filtrów mineralnych i organicznych, drugi jest filtrem organicznym, którego zadaniem (to uwaga też ciekawe) jest wzmacnianie filtrującego działania pozostałych filtrów występujących w kremie.

Przy okazji słówko wyjaśnienia, bo to może być niejasne, mianowicie czym różnią się filtry mineralne od organicznych. Filtry mineralne to nic innego jak drobniutkie cząstki minerałów, które tworzą na skórze film odbijający promieniowanie UV. Filtry organiczne to substancje chemiczne pochodzenia organicznego (np. różne olejki), które pochłaniają promieniowanie i nie pozwalają mu na przenikanie wgłąb skóry.

W skład kremu wchodzi też dwutlenek tytanu – proszeczek (z mikrokryształków), który bardzo często pojawia się w kosmetykach przeciwsłonecznych. Dwutlenek tytanu jest z kolei filtrem fizycznym, czyli jego działanie polega na tworzeniu nieprzepuszczalnej dla promieniowania UV bariery.

No i jak? Co na to powiecie? Skusicie się na wypróbowanie Ivostin Solecrin Acne?
Naturalna ochrona przed słońcem, czyli czym zastąpić filtry UV z kosmetyków?