oczyszczanie twarzy w domu

Oczyszczanie twarzy w domu

Nie tylko cera trądzikowa, ale również inne jej rodzaje mają tendencję do „przyjmowania” zaskórników. Większość osób decyduje się na samodzielne ich pozbycie się. Nie ma w tym nic szkodliwego, pod warunkiem że w odpowiedni sposób się do tego zabierzemy. Poniżej przedstawiam kilka cennych wskazówek, dzięki którym domowe oczyszczanie cery z zaskórników przyniesie sam pożytek, a pozbawione będzie negatywnych skutków. O czym trzeba pamiętać? Nie tylko o zachowaniu higieny, ale również specjalnych drogeryjnych kosmetykach, które ułatwią oczyszczanie cery. Czytaj więcej

jak dbać o cerę trądzikową

7 najczęstszych błędów popełnianych w walce z trądzikiem

Każdej osobie, która boryka się z trądzikiem najbardziej zależy na tym, by jak najszybciej pozbyć się problemu. Wszyscy powinni wiedzieć, że bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja cery. Jeżeli się do najważniejszych zasad nie zastosujemy, wówczas z trądzikiem można walczyć latami. A chyba nie na tym nam zależy, prawda? Oto 7 najczęstszych błędów, które popełniane są w pielęgnacji cery trądzikowej.

Maseczki ściągające, toniki, peelingi ziarniste

Jeżeli mamy trądzik, należy zrezygnować z tego typu kosmetyków. Nie jest to wskazane, podobnie jak stosowanie toników, które zawierają w swoim składzie kwas salicylowy. Substancja ta, choć kiedyś była wykorzystywana w walce ze zmianami trądzikowymi, coraz częściej staje się przyczyną podrażnień. To z kolei sprawia, że trądzik wygląda znacznie gorzej.

Tłuste kosmetyki do pielęgnacji włosów

Osoby borykające się z trądzikiem powinny jak najszybciej zrezygnować ze stosowania kosmetyków do pielęgnacji włosów, które zawierają oleje. Takie specyfiki bardzo często dotykają skóry twarzy, przyczyniając się do zatykania porów. A jak wiemy zatkane pory dzieli już tylko jeden krok od nasilenia trądziku.

Wyciskanie krost

Coś takiego „siedzi” w ludziach, co popycha ich do nieustannego dłubania i wyciskania pryszczy. Niektórzy nazywają to nawykiem i uzależnieniem. Choć mają dobre zamiary – chcą sobie pomóc, faktycznie tylko szkodzą swojej cerze. Jeżeli więc tylko pojawi się jakaś krosta, zaraz zabierają się do jej ściskania i wyciskania. Tymczasem od dawna wiadomo, że takie postępowanie nie tylko nie pomaga, ale przede wszystkim przyczynia się do pogorszenia kondycji cery. Zmiany trądzikowe zaczynają wyglądać znacznie gorzej. A i zwiększa się czas leczenia oraz zwiększa się prawdopodobieństwo pojawienia się blizn po trądziku.

Produkty do pielęgnacji cery z olejami

Bardzo często stosujemy kosmetyki, których składu nie znamy. Tymczasem trzeba mieć świadomość, że niektóre preparaty zawierają oleje (szczególnie są to te specyfiki przeznaczone do makijażu chroniącego przed promieniowaniem ultrafioletowym). A jak wiadomo – takie preparaty przyczyniają się do zatykania porów i w efekcie do powstawania wyprysków. Dlatego też, należy koniecznie szukać takich kosmetyków do makijażu, które pozbawione są olejów.

Wysuszanie alkoholem

Po wyciskaniu pryszczy, kolejną „manią” osób z cerą trądzikową jest aplikowanie na wykwity kosmetyków, które zawierają alkohol albo – co gorsza – traktują je spirytusem salicylowym. Takie czynności są zakazane bezwzględnie, chyba że nie zależy nam na wyleczeniu trądziku. Alkohol oraz inne podobne substancje przyczyniają się do mocnego przesuszenia skóry. A sucha skóra zmusza gruczoły łojowe do wzmożonej pracy, co w rezultacie doprowadza do łojotoku i zatkania porów. Trądzik więc gotowy.

Wysuszanie słońcem

Są osoby, które wyznają zasadę, że słońcem pokonają trądzik. Promienie słoneczne – ich zdaniem – miałyby spowodować wysuszenie krost. Ale wiadomo  już że nawet naturalne opalanie, jak i opalanie w solarium nie jest wskazane. Przynosi natomiast wielką szkodę. Opalanie jest szczególnie niebezpieczne, gdy dodatkowo bierzemy leki na trądzik (retinoidy). Dlatego też bezwzględnie należy chronić skórę przed promieniowaniem słonecznym (także tym z solarium). Warto również pamiętać, że nawet kilkudniowa przerwa w stosowaniu retinoidów nie pomoże, a  czasami nawet i zwiększy wrażliwość skóry na światło. Dlatego też należy chronić skórę przed promieniami UV.

Warto również pamiętać, że nadmierna ekspozycja skóry na słońce staje się przyczyną nowotworów skóry.

Dotykanie skóry

Wiele się mówi również na temat dotykania skóry objętej trądzikiem. Należy z tego zrezygnować – tak zalecają dermatolodzy. Zanieczyszczone dłonie i wykwity będące siedliskiem bakterii powodują, że codzienne inadmierne dotykanie skóry może przyczynić się do nawrotów trądziku oraz jego nasilenia.

pielęgnacja cery trądzikowej latem

Pielęgnacja cery trądzikowej latem

Wielkimi krokami zbliża się lato. Właściwie mamy już je (w sensie pogodowym) w pełnym rozkwicie.  W związku z tym koniecznością jest odpowiednie zadbanie o skórę trądzikową, bo chodzi o to, by gorące słońce nie przysporzyło zbyt wielu kłopotów. Początkowo może być fajnie – opalenizna wygląda dość zdrowo i ładnie, ale brzydkie efekty opalania zauważymy bardzo szybko, bo już jesienią.

O czym należy pamiętać w obliczu zbliżającego się lata?

Wpływ słońca na trądzik

Nie od dziś wiadomo, że nadmierna ekspozycja skóry na słońce przyspiesza proces jej starzenia się oraz zwiększa ryzyko pojawienia się nowotworów. To dotyczy wszystkich osób, bez względu na to, czy ich cera ma tendencję do przetłuszczania się, czy też jest suchą.

Warto jednak zdawać sobie sprawę z tego, że promienie ultrafioletowe nie sprzyjają cerze trądzikowej z jeszcze jednego powodu. Promienie słonecznie odpowiadają za przesuszenie skóry, w efekcie czego dochodzi do pojawienia się czynników obronnych. Są to procesy, które prowadzą do pobudzenia pracy gruczołów łojowych, w rezultacie czego dochodzi do łojotoku. W efekcie wydziela się znacznie więcej sebum, co doprowadza do pogłębienia się zmian trądzikowych.

Dlaczego zatem osoby, które narzekają na trądzik tak chętnie korzystają z naturalnych kąpieli słonecznych oraz solarium? Wynika to z przekonania, że promienie słoneczne (nawet te sztuczne) odpowiadają za wysuszenie pryszczy. Owszem, tak jest na początku. Jednakże skóra narażona na długotrwałą ekspozycję słoneczną, po pewnym czasie zaczyna produkować nadmierną ilość łoju, czego efektem jest nasilenie zmian trądzikowych.

Zanim wystawisz twarz na słońce…

Jeśli borykasz się z trądzikiem, a nie chcesz doprowadzić do pogłębienia zmian oraz pojawienia się nowych wyprysków pamiętaj, by przed każdorazowym wyjściem na dwór smarować skórę kremem, zawierającym filtr powyżej 30. Dobrze będzie, jeśli wybierzesz taki specyfik, który posiada lekką formułę. Niektóre preparaty mają tendencję do zatykania porów, efektem czego może być pogłębienie problemów skórnych.

Zrezygnuj z niektórych zabiegów kosmetycznych

Lato jest takim czasem, który nie sprzyja wykonywaniu wielu zabiegów. Zalicza się do nich między innymi peelingi chemiczne oraz mikrodermabrazja. Tego rodzaju kuracje, ponieważ polegają na nadmiernym złuszczaniu naskórka, mogą przyczyniać się do powstawania nieestetycznych przebarwień posłonecznych. Dlatego też zaleca się, by zrezygnować z takich kuracji jeszcze przed pojawieniem się lata. Dobrze jest natomiast powrócić do nich jesienią. Dzięki temu zmniejszymy prawdopodobieństwo wystąpienia przebarwień, z którymi wcale nie jest tak łatwo walczyć.

Stosowanie niektórych kosmetyków nie jest wskazane

Wiele osób w walce z trądzikiem stosuje specjalne kremy, które zawierają w swoim składzie między innymi kwasy owocowe. Są to substancje, które działają złuszczająco, przyczyniając się do wygładzania skóry. Jednak w zetknięciu z promieniami słonecznymi mogą odpowiadać za powstawanie brzydkich przebarwień posłonecznych.

Lepiej zrezygnować ze stosowania takich preparatów kosmetycznych. Ewentualnie można zdecydować się na zaaplikowanie dodatkowej warstwy kremu, ale z już naprawdę wysokim filtrem SPF – takim dla osób z uszkodzeniami skóry czyli powyżej 50 a nawet 60.

Z moich doświadczeń wynika, że ze słońcem trzeba naprawdę uważać. Nawet najmniejszy niezabezpieczony (opalony) pryszcz może pozostawić po sobie trwałą pamiątkę w postaci przebarwienia, a takie przebarwienia bardzo trudno wywabić!

7 prostych sposobów na pryszcze na czole

Te sposoby są naprawdę bardzo proste, ale jak to bywa z najprostszymi nawet sposobami wprowadzenie ich w życie wymaga nieco ostrożności, rozsądku i uwagi. Jeśli ci na nich nie zbywa, to gwarantuję, że te sposoby na pryszcze na czole naprawdę zredukują ilość i widoczność krost i innych wyprysków. Jeśli jesteś gotowa / gotów na zmiany, to… zaczynamy:

Sposób na pryszcze na czole nr 1: dokładne oczyszczanie, ale bez przesady

Chodzi po prostu o to, żeby skórę oczyścić z zanieczyszczeń, zrogowaciałego naskórka, nadmiaru łoju i (jeśli się da) z bakterii powodujących trądzik. Przy czym należy zrobić to tak, żeby oczyszczanie było jak najdokładniejsze, sięgało jak najgłębiej, ale jednocześnie nie szkodziło skórze.

Tu pojawia się problem: większość środków głęboko oczyszczających może skórę wyszuszać i / lub naruszać jej równowagę biologiczną, a nawet doprowadzać do uszkodzeń mechanicznych.

W tym sposobie najlepiej po prostu posłużyć się dobrym (naprawdę dobrym!) środkiem oczyszczającym. Jeśli masz słabe pryszcze radzę wykorzystać coś z linii Clean & Clear, a jeśli borykasz się z intensywniejszym trądzikiem postaw raczej na ⇒ Hydroviton.CR (dużo intensywniejszy choć bardzo łagodny dla skóry).

Sposób na pryszcze na czole nr 2: zwróć uwagę na włosy i zadbaj o nie!

Ten punkt w zasadzie możesz pominąć jeśli ścinasz się na jeżyka, ale jeżeli przy tym używasz jakichś środkó do stylizacji włosów to może lepiej czytaj dalej. O co chodzi z tymi włosami?

Sprawa jest prosta: wszystko co masz na włosach może łatwo przedostać się na czoło i rozprzestrzenić po nim i to nawet wtedy, gdy nie masz szczególnie długiej grzywki. Po prostu włosy są ciągłym ruchu i cząstki kosmetyków, zanieczyszczeń czy tłuszczu (sebum) mogą przedostawać się z nich na czoło i to bez żadnego specjalnego wysiłku.

Jeśli twoje włosy się przetłuszczają – myj je jak najczęściej. Stosowanie kosmetyków stylizacyjnych ogranicz do minimum, a nawet spróbuj z nich całkowicie zrezygnować (przynajmniej na moment). Szybko zauważysz, że odetchną i twoje włosy i .. pryszcze na czole. Tzn. te ostatnie właściwie zmniejszą się albo i całkowicie znikną.

Trzeci sposób: pryszcze na czole a kosmetyki do makijażu

Kosmetyki do makijażu i w ogóle wszelkiego rodzaju kremy czy mazidła również mogą nasilać trądzik. Ta sprawa wydaje się oczywista, bo mogą albo podrażniać skórę, albo ją osłabiać, albo zanieczyszczać zatykając gruntownie pory skóry. Zauważ, że na czole trądzik z reguły bywa bardziej intensywny niż gdzie indziej i nawet jeśli używając kosmetyków nie doprowadzasz do zaostrzenia trądziku np. na policzkach, to już maskując mocniej pryszcze na czole możesz napakować tam tyle kosmetyków, że definitywnie zablokujesz skórę i… pojawi się więcej pryszczy. Typowe błędne koło. Unikniesz tego zjawiska zmieniając kosmetyki do makijażu na lżejsze i / lub eliminując je przynajmniej czasowo. Oczyszczaj twarz z makijażu zawsze wtedy, gdy możesz sobie na to pozwolić bez obaw o pogorszenie wizerunku (np. w zaciszu własnego domu).

Sposób nr 4: nawilżaj skórę, a pryszcze znikną

No może nie całkowicie – na pewno nie od samego nawilżania, ale nawilżenie pomoże skórze – wzmocni ją i przywróci jej naturalny balans. Do nawilżania możesz używać np. specjalistycznych przeciwtrądzikowych toników – takie produkty znajdziesz w ofercie wielu firm.

Piąty sposób – maseczki na pryszcze na czole

Możesz wykonać je nawet z produktów dostępnych w lodówce. Polecam np. maseczki drożdżowe . Maseczki działają bardziej kompleksowo i głębiej (intensywniej) niż inne kosmetyki. Robiąc je regularnie możesz doprowadzić do szybkiej likwidacji pryszczy na czole. Co więcej – weź pod uwagę i to, że nałożenie maseczki na czoło jest naprawdę banalnie proste – wystarczy odgarnąć włosy z twarzy, zabezpieczyć je spinką lub opaską i voila – pole do nakładania maski gotowe.

Sposób numer 6 – stopniowe usuwanie pryszczy peelingami

Nie mam tu na myśli wyciskania pryszczy – nieumiejętne wyciskanie może doprowadzić do zrujnowania skóry, bo może powodować wtórne zakażenia i trwale uszkadzać jej strukturę (pozostawiać blizny). Radziłabym raczej sięgnięcie po peelingi. Najlepiej peelingi enzymatyczne, które moim zdaniem działają dużo lepiej od mechanicznych (enzymy docierają nieco głębiej i mają szersze pole działania od substancji ściernych). To sposób prosty, bo podstawowe peelingi można wykonać samodzielnie we własnym domu. Osobom z bardziej zaawansowanym trądzikiem polecałabym natomiast udanie się po pomoc do kosmetyczki na peeling kwasami AHA lub dowolny peeling chemiczny wskazany dla “trądzikowców”. Profesjonalne peelingi działają intensywnie, wyraźnie redukując rozmiar pryszczy nawet już po jednym zabiegu.

Ostatni sposób – nr 7: czystość bielizny

Nie, nie chodzi mi o bieliznę noszoną na ciele (chociaż o jej czystość też dbać trzeba). Chcę zwrócić twoją uwagę na BIELIZNĘ POŚCIELOWĄ, czyli przede wszystkim POSZEWKĘ NA PODUSZKĘ i ew. poszwę na kołdrę, pod którymi śpisz na co dzień. Jeśli masz tendencje do intensywnego pocenia się, a twoja skóra i włosy intensywnie się przetłuszczają wymieniaj te powłoczki jak najczęściej. Uzasadnienie jest proste: sebum, które gromadzi się na bieliźnie niejako wtórnie zanieczyszcza twoją skórę, a na dodatek i na nim rozwijają się drobnoustroje. Eliminując ten problem poprzez zwiększenie częstotliwości wymiany pościeli wyraźnie poprawisz stan swojej cery.

 Na koniec dodam jeszcze, że jeśli twoje pryszcze są pokaźnych rozmiarów lub jest ich sporo, najlepiej zrobisz wyrównując gospodarkę hormonalną i jednocześnie niszcząc bakterie przeciwtrądzikowe oraz stabilizując łojotok. Z moich doświadczeń wynika, że to zadanie najszybciej i najłatwiej wykonasz przy pomocy ⇒ Nonacne, które już w ciągu 2-3 tygodni wyraźnie zredukuje intensywność i ilość zmian skórnych na twojej twarzy!

Mydło do mycia twarzy – czy to dobry pomysł?

W walce z trądzikiem ogromne znaczenie ma odpowiednia pielęgnacja cery. Zakazane jest przede wszystkim stosowanie niektórych „niedozwolonych” preparatów. Jednym z nich jest zwykłe mydło. Pytanie – czy rzeczywiście ma to takie znaczenie? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? Ja tak. Mydła rzadko używam, ale mam je pod ręką. I chociaż do codziennej pielęgnacji cery stosuję płyn głęboko oczyszczający, to czasem sięgam również po mydło, ale nie byle jakie! To mydło specjalne.

O co chodzi z tym mydłem i trądzikiem?

Jeszcze kilkanaście lat temu właściwie tylko mydło – jako środek do oczyszczania twarzy – było dostępnym kosmetykiem. Kiedyś nie było wyboru, dlatego po taki preparat się sięgało, a i my z przyzwyczajenia najczęściej po nie sięgamy.

Poza tym nie da się nie zauważyć, że traktowanie skóry mydłem doskonale wysusza pryszcze. A wiadomo – chcemy się ich jak najszybciej pozbyć. Jednak nie jest to najlepsze rozwiązanie…

Dlaczego zwykłe mydło należy zastąpić innymi kosmetykami?

Jak już wyżej wspomniałam, stosowanie mydła do oczyszczania twarzy nie jest dobrym pomysłem. Na raz, czy dwa – może i tak. Ale codzienne jego stosowanie może przynieść odwrotny efekt. Nadmierne przesuszenie skóry to faktycznie na początku polepszenie kondycji cery. Ale w miarę regularnego stosowania, sucha skóra to sygnał dla gruczołów łojowych, które rozpoczynają produkcję zwiększonej ilości sebum. To zaś powoduje łojotok i dalsze konsekwencje, które prowadzą do nasilenia zmian trądzikowych.

Ponadto należy pamiętać, że odczyn skóry jest kwaśny (pH mieści się w granicach 3,5-5,5). Mydło zaś – zasadowy. Traktowanie cery właśnie mydłem odpowiada za zaburzenie równowagi w funkcjonowaniu zewnętrznych warstw naskórka. Rezultatem jest znacznie szybsza utrata wody, efektem czego bywa sucha skóra, której towarzyszy uczucie ściągnięcia.

Warto także wiedzieć, że odczyn zasadowy to także znacznie większe prawdopodobieństwo pojawienia się infekcji bakteryjnych (co w przypadku trądziku jest bardzo częste). Odczyn kwaśny nie jest natomiast środowiskiem korzystnym dla rozwoju drobnoustrojów.

Mydło mydłu nie jest równe

Mydło nie jest jednak równe mydłu. Tu właśnie pojawia się typowe „ale”. Okazuje się, że nie wszystkie mydła są zakazane. Jednak większość tych najbardziej popularnych jest faktycznie zakazana. Wynika to z tego, że ich pH jest większe niż 9. To zdecydowanie za dużo.

Jeśli więc już koniecznie chcemy stosować mydła, dobrze jest sięgnąć po takie, które mają znacznie niższy odczyn zasadowy. W ten sposób ryzyko nasilenia zmian trądzikowych będzie dużo mniejsze.

Na trądzik może też dobrze wpłynąć przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze mydło siarkowe i równie odkażające mydło z nanosrebrem! Mydło siarkowe polecam nawet do mycia włosów (od czasu do czasu) osobom, które mają problemy z nawracającym łupieżem.

Jeśli nie zwykłe mydło, to co?

Rynek kosmetyczny daje nam coraz większy wybór. Wcale nie jesteśmy skazani na stosowanie zwykłego mydła. Osobiście polecam dobry płyn oczyszczający (np. ⇒ Hydroviton.CR), a z mydeł:

prezent dla nastolatka z trądzikiem

Pomysł na prezent dla nastolatka lub nastolatki z trądzikiem

Pamiętam, że gdy sama byłam pryszczatą nastolatką, wcale nie marzyłam o jakichś wypasionych gadżetach. Chciałam dostać super kosmetyk na trądzik. Wtedy, takim wypasionym kosmetykiem był krem Acnezine, był na to istny szał. Miała go jedna koleżanka, a mnie wciąż brakowało kieszonkowego, by go kupić, z kolei mama nie chciała dać mi na niego pieniędzy, bo drogie i nie wiadomo czy działa.

Niespodziankę pod choinkę zrobiła mi ukochana ciocia T., która najlepiej rozumiała mój problem, podarowała mi ten wymarzony krem i sprawiła mi taką radość, że aż zaniemówiłam z wrażenia!

Być może nie wszystkie nastolatki (nie wszyscy nastolatkowie) z trądzikiem marzą głównie o tym, żeby rozwiązać problem pryszczy, ale idę o zakład, że większość właśnie tych uprzykrzonych pryszczy chciałaby się pozbyć w pierwszej kolejności i nawet jeśli tego nie okazują wprost – podarowanie im czegoś, co może posłużyć rozwiązaniu problemu, potraktują podobnie jak ja, gdy byłam dzieciakiem. BĘDĄ WNIEBOWZIĘCI.

Pod warunkiem, że dostaną coś autentycznie dobrego i skutecznego.

W związku ze zbliżającymi się świętami postanowiłam przygotować taką listę – pożądanych prezentów dla nastolatków z trądzikiem.

Jest jeszcze trochę czasu, by je kupić i tym sposobem sprawić swojemu dziecku – siostrzenicy – siostrzeńcowi – bratanicy – bratankowi – wnuczce lub wnuczkowi niespodziankę.

Oto moje propozycje:

Dobry płyn oczyszczający do 160 zł

hydroviton_crDobry płyn oczyszczający przyda się każdemu nastolatkowi. Równie chętnie będą go używać i dziewczęta i chłopcy. Ja osobiście polecam Hydroviton.CR, który dla mnie zrobił dużo dobrego, wciąż czasem po niego sięgam, gdy pojawiają się nawroty problemów z cerą.

Ten płyn oczyszcza bardzo głęboko i odblokowuje pory, trądzik zmniejsza się po nim bardzo szybko, a cała rzecz dzieje się bez szkody dla skóry.

Kup go nastolatkowi, a przestanie eksperymentować z niebezpiecznymi sposobami – traktowaniem pryszczy spirytusem i jemu podobnymi cudami, które wyrządzają więcej szkody, niż przynoszą pożytku.

Wystarczy go regularnie używać, a trądzik się uspokoi i stan cery bardzo się poprawi.

Hydroviton.CR możesz zamówić > tutaj

Dobry żel (krem) na trądzik do 170 zł

TrioxilMoże mieć ( i właściwie rzeczywiście ma) silniejsze działanie. Chłopcy mogą mieć opory przed stosowaniem kremów, dlatego żel jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Rozwiązanie to zaakceptują też dziewczęta.

Polecam twojej uwadze żel Trioxil, który jest dobry nawet dla dorosłych, a nastolatkom pomoże tym bardziej.

Jego receptura opiera się na bardzo silnym ekstrakcie z rumianku (bisazulene), dzięki czemu ma silne właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne.

Ogromną zaletą jest to, że wykonano go w technologii nanosomowej, a aktywna substancja uwalnia się do skóry przez wiele wiele godzin lecząc trądzik długo po aplikacji kremu.

Trioxil możesz zamówić > tutaj

Lampa przeciwtrądzikowa z czerwonym światłem do 615 zł

rio_skin_clearTu chłopcy mogą mieć problem ze stosowaniem tego urządzenia, ale jest ono bardzo dobre nie tylko na trądzik, ale i wiele chorób skóry o charakterze zapalnym.

Czerwone światło działa przeciwbakteryjnie i przeciwtrądzikowo, a dodatkowo stymuluje regenerację skóry. Rio Skin Clear, bo o nim mowa, to rządzenie dość drogie, ale to dobra marka, która jest w stanie przetrwać długie lata.

Rio Skin Clear możesz zamówić > tutaj

Coś ekstra dla dziewcząt i kobiet do 499 zł

rio_ultrasonic_facialTym czymś jest urządzenie Rio Ultrasonic Facial, które tak naprawdę nie jest urządzeniem przeznaczonym ściśle do zwalczania trądziku, ale może znacząco pomóc osobom z trądzikiem zaskórnikowym.

Urządzenie świetnie oczyszcza i wygładza skórę, pełen opis działania znajdziesz pod linkiem poniżej. Od siebie chcę jedynie powiedzieć, że rzeczywiście jest to coś, co w pełni zastępuje kilka zabiegów kosmetycznych. Dzięki Rio można zyskać perfekcyjną pielęgnację, a jednocześnie sporo zaoszczędzić.

Rio Ultrasonic Facial możesz zamówić > tutaj

Zapobieganie trądzikowi – prawdy i mity

Trądzik pospolity należy do jednego z najbardziej popularnych schorzeń skóry. Objawia się ono występowaniem otwartych lub zamkniętych zaskórników, którym mogą towarzyszyć zmiany zapalne w postaci krostek, grudek oraz guzków. Leczenie tego schorzenia jest możliwe. Jednak znacznie lepiej nie dopuszczać do powstawania zmian skórnych. Wokół sposobów zapobiegania trądzikowi powstało wiele zrobiło się sporo zamieszania. Warto więc poznać prawdy i mity dotyczące profilaktyki.

Dieta zapobiegnie trądzikowi

I tak, i nie. No właśnie, ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy dieta wpływa znacząco na trądzik i zapobieganie temu schorzeniu. Zdania są bowiem podzielone. Jedni uważają, że zapobieganie trądzikowi będzie możliwe dzięki odpowiedniemu sposobowi odżywiania się. Wiele osób powtarza, że zapobieganie trądzikowi jest możliwe, jeśli przestaniemy jeść czekoladę oraz wszelkiego rodzaju ostrych potraw. Tymczasem inni uważają, że wcale nie ma żadnych dowodów naukowych, które potwierdziłyby takową hipotezę.

Jeżeli jednak chcemy, możemy zrezygnować z takich potraw. Jeżeli nie zapobiegniemy trądzikowi, to przynajmniej będziemy zdrowsi.

Niektóry uważają, że dieta wzbogacona w cynk jest w stanie zapobiec trądzikowi. Pierwiastek ten wpływa korzystnie na naszą cerę, z tego też powodu warto dołączyć cynk do naszego jadłospisu. Podobnie jest z witaminami z grupy B, które działają korzystnie nie tylko na cerę, ale również włosy i paznokcie.

Częste mycie twarzy uchroni przed trądzikiem

Nieprawda. Zbyt częste mycie twarzy wcale nie zapobiegnie trądzikowi. Nawet wręcz przeciwnie – może spotęgować objawy tego schorzenia. Nagminne oczyszczanie twarzy może stanowić sygnał, że skóra jest sucha, a to z kolei pobudza gruczoły łojowe do pracy. W efekcie mamy problem z łojotokiem, który jest jedną z pośrednich przyczyn trądziku.
Oczyszczać więc twarz należy z umiarem. Nieprawdą jest bowiem, że trądzik powstaje na skutek niewłaściwej higieny cery. Najlepiej myć skórę dwa razy dziennie, nie zapominając o demakijażu. Jeżeli nasza cera jest tłusta i ma skłonności do powstawania zmian skórnych, wówczas warto sięgnąć po specjalne specyfiki o działaniu antybakteryjnym. Warto jednak pamiętać, by takie specyfiki nie zawierały wysuszającego mydła.
Po oczyszczaniu twarzy koniecznością jest tonizowanie cery. Najlepiej do tego celu wybierać toniki domowej roboty. Dobre efekty przyniesie tonik z ogórka, tonik z soku aloesowego czy tonik z soku z cytryny. Pomocne są maseczki głęboko oczyszczające.

Kwas salicylowy zapobiegnie trądzikowi?

Nieprawda, no może nie do końca. Wiele dermatologów zaleca jako środek walki z trądzikiem i jako kuracja profilaktyczna, leczenie kwasem salicylowym. Wiele preparatów zawierających tę substancję przeznaczonych jest do cery tłustej. Tymczasem okazuje się, że kwas salicylowy nie jest taki pomocny jak o nim mówią. A to dlatego, że działa na skórę wysuszająco, a to wiąże się z nadmierną produkcją wydzieliny gruczołów łojowych. Wówczas, zamiast wyleczenia wykwitów, czy zapobiegnięcia trądzikowi, możemy nabawić się nasilenia zmian skórnych oraz podrażnień.

Podobnie jest z wodą utlenioną oraz spirytusem salicylowym. Jeżeli nie chcemy pogorszyć kondycji cery, lepiej te specyfiki omijać szerokim łukiem. Lepiej, żebyśmy nie zostali pokuszeni, by właśnie w taki sposób zapobiec trądzikowi.

Drożdże jako profilaktyka

Prawda. Drożdże na trądzik są w stanie nie tylko zapobiec trądzikowi, ale również zwalczyć wykwity skórne w łagodnej postaci. Drożdże zawierają w swoim składzie bowiem szereg witamin, które korzystnie wpływają na cerę. Warto spożywać drożdże, jednak nie w surowej postaci. Można raz na jakiś czas, by zapobiec trądzikowi, stosować maseczki z drożdży, zanurzyć się w drożdżowej kąpieli czy też popijać drożdżowy napój. Cała kuracja nie powinna trwać jednak miesiącami, by nie nabawić się drożdżycy.

Peelingi zapobiegną trądzikowi

Prawda. By nie dopuścić do powstawania zaskórników, a więc by zapobiec trądzikowi warto stosować zabiegi oczyszczające. Mają one na celu złuszczenie skóry oraz zapobiegnięcie powstawaniu zaskórników. Stosuje się między innymi mikrodermabrazję czy peelingi chemiczne. Można oczywiście złuszczać zrogowaciały naskórek za pomocą peelingów w domu. Można kupić domowe preparaty albo też wykonać je samodzielnie.

Zioła pomocne w profilaktyce

I tak, i nie. Niektórzy uważają, że istnieje wiele ziół, które są w stanie nie tylko zapobiec trądzikowi, ale również skutecznie z nim walczyć. Co prawda nie zostało to naukowo udowodnione, aczkolwiek wiele osób ceni ich działanie. O ile zapobieganie trądzikowi ziołami może być skuteczne, leczenie taką metodą może trwać znacznie dłużej niż leczenie konwencjonalnymi sposobami.
Choć trądzik jest koszmarem, jeżeli odpowiednio wcześnie zaczniemy dbać o cerę, prawdopodobieństwo wystąpienia wykwitów skórnych będzie znacznie mniejsze, również wtedy, gdy schorzenie to mamy zapisane w genach. Pamiętajmy też, że nie wszystkie krążące wokół metod profilaktyki opinie są prawdziwe. Jeżeli nie chcemy nabawić się nieprzyjemności, lepiej podchodzić do nich sceptycznie.

Czego nie jeść przy trądziku – poznaj kilka produktów, których naprawdę warto unikać

Część naukowców i lekarzy uparcie twierdzi, że dieta nie ma wpływu na trądzik, ale to nieprawda. Jeśli zastanawiasz się, czego nie jeść przy trądziku postaram się odpowiedzieć. Nie do końca samodzielnie, nie. Z anglojęzycznych stron poświęconych medycynie i zdrowiu (ze szczególnym uwzględnieniem trądziku) zebrałam sporo informacji, którymi za moment się z Tobą podzielę. Od siebie dodam tylko, że moim zdaniem dieta odgrywa bardzo ważną rolę, jestem też przekonana, że niektóre produkty spożywcze rzeczywiście nasilają trądzik.

Powiem więcej, lekarze który upierają się przy stwierdzeniu, że dieta nie ma wpływu na trądzik opierają się na badaniach, które wykonano (UWAGA) AŻ 40 LAT temu. Kilka badań w latach 60-70ych niby dowiodło, że dieta nie ma wpływu na cerę i to stwierdzenie utrwaliło się w lekarskiej świadomości. Tymczasem medycyna pędzi do przodu i odkrywa coraz to nowe zależności między dietą a chorobami. Jeśli twój lekarz powie ci, że jedzenie nie ma znaczenia – zapytaj się skąd czerpie tę wiedzę. Pewnie nie będzie w stanie powiedzieć, bo to taki typowy mit krążący wśród środowisk medycznych.

Czego nie jeść przy trądziku?

Najpierw szybki wykaz zabronionych pokarmów, a zaraz potem przejdę do omówienia ich wpływu na cerę.

I tak, jeśli nie wiesz czego nie jeść przy trądziku tu masz konkrety, uważaj na:

  • cukry – w tym słodycze,
  • gluten (ziarna i mąki)
  • ostre przyprawy,
  • nabiał,
  • produkty wysokoskrobiowe (szczególnie ziemniaki pod postacią frytek i chipsów).

 Cukry a trądzik

Nie mam tu na myśli wyłącznie cukru używanego do słodzenia herbaty czy cukru dodawanego do cukierków i ciast. Cukru we współczesnej diecie dostarczają przede wszystkim gotowe produkty spożywcze – nawet sklepowe musli (uwaga! nawet te musli, które reklamowane są jako niskocukrowe) oraz słodzone napoje z teoretycznie zdrowymi sokami włącznie.

W jednym z badań przeprowadzonych w 2007 roku wykazano prostą zależność między spożywaniem cukrów prostych a trądzikiem. Całość „rozbija się” o insulinę – im większy wyrzut insuliny po zjedzeniu jakiegokolwiek produktu, tym większe szanse na to, że trądzik utrzyma się w niezmienionej postaci.

Wracając do badania: poddano mu 43 mężczyzn z trądzikiem. Mężczyźni byli w różnym wieku. Jedna grupa jadła produkty o wysokim indeksie glikemicznym (w tym cukry) tj. powodujące duże wyrzuty insuliny, druga grupa jadła jedynie produkty o niskim indeksie glikemicznym.

Na zakończenie okazało się, że u mężczyzn unikających cukrów stan skóry znacząco się poprawił, a trądzik został zredukowany (info zaczerpnięte z webmd.com).

Reasumując: czego nie jeść przy trądziku? Na pewno słodzonych i gotowych pokarmów – bo one są słodzone czy tego chcesz czy nie.

Dlaczego nie jeść przy trądziku glutenu?

Z glutenem mam pewien problem – ostatnio panuje jakaś moda na to, żeby go unikać. Nie wiem czy to rzeczywiście potrzebne. Na pewno ziarna mają stosunkowo wysoki indeks glikemiczny dlatego unikanie produktów mącznych przy trądziku ma sens, bo zapobiega wyrzutom insuliny i trądzikowi, ale sam gluten?

Informacje na temat potencjalnego szkodliwego wpływu glutenu znalazłam na stronie mercola.com.Napisano tam, że:

  • chociaż celiakia (czyli skrajna nadwrażliwość czy raczej nietolerancja glutenu) występuje zarówno u niecałych 2 procent populacji to zdaniem niektórych naukowców (szczególnie dr Alessio Fasano ze szpitala w Massachusetts) na pewną formę nietolerancji glutenu może cierpieć nawet 30 do 40% społeczeństwa, a sam gluten może szkodzić w pewnym stopniu większości z nas,
  • dzieje się tak dlatego, że na skutek działania glutenu do organizmu przedostają się cząstki różnych pokarmów (nawet białka),  które mogą rozprzestrzeniać się w organizmie, gdy tak się dzieje na scenę wkracza układ immunologiczny i zwalcza te cząstki, a to z kolei powoduje stany zapalne.

Rozwiązanie proponowane przez mercola.com polega na całkowitym wyeliminowaniu glutenu z diety – przynajmniej w fazie początkowej. Jeśli masz trądzik, a po odstawieniu glutenu trądzik ustąpi lub zmniejszy się – jest coś na rzeczy i gluten rzeczywiście może być winny.

Ostre przyprawy

Sprawa jest dyskusyjna, bo raptem istnieje zdaje się tylko jedno badanie, z którego wynika zależność pomiędzy jedzeniem ostrych przypraw a trądzikiem. Warto też wiedzieć, że wszelkie ostre alkaloidy tzn. kapsaicyna czy bioperyna działają raczej przeciwzapalnie. No ale warto przetestować wpływ ostrości na siebie i przynajmniej na moment je odstawić.

Kolejna ważna sprawa: ostrości niemal na pewno mogą zaszkodzić osobom z trądzikiem różowatym, dlatego osoby z tym trądzikiem powinny ich unikać.

Nabiał

Sprawa z nabiałem wygląda następująco:

  • jak już sobie powiedzieliśmy istnieje zależność między poziomem insuliny a trądzikiem, a niektóre produkty nabiałowe (np. żółte sery) mogą powodować duże wyrzuty insuliny i w ten sposób nasilać trądzik – sprawdź to koniecznie jeśli jesz dużo serów – odstaw je,
  • kolejnym potencjalnym sprawcą trądziku zawartym w nabiale są substancje, które działaniem przypominają działanie testosteronu, a jak zapewne wiesz testosteron stymuluje gruczoły łojowe do pracy i przyczynia się pośrednio do powstania trądziku, jakkolwiek nabiał uważany jest za dobre źródło wapnia (co w części jest bajką, nie wierz do końca w tę miejską legendę) nawet lekarz udzielający wywiadu webmd.com przyznał, że osoby z trądzikiem powinny jeść go w rozsądnych ilościach tym bardziej, że istnieje kilka badań potwierdzających fakt, że nabiał może trądzik zaostrzać.

Produkty skrobiowe

Skrobia to kolejny sprawca wyrzutów insuliny – hormonu mogącego nasilać trądzik. Jeśli dodatkowo jest połączona z dużą ilością tłuszczu (frytki i chipsy) może naprawdę bardzo źle wpływać na skórę. Samo zjedzenie ziemniaków może ci nie zaszkodzi, ale frytki i chipsy na pewno – tych produktów unikaj.

A co pomoże na trądzik?

Inspiracji możesz spokojnie szukać w suplementach. Na przykładzie najlepszego (bo najlepiej dopracowanego) produktu, czyli NONACNE (tutaj jest skład klik) widać, że na trądzik pomagają:

  • pomidory (najfajniejszy z listy produktów), bo zawierają likopen, który bardzo korzystnie wpływa na skórę, likopen znajdziesz też w paru innych czerwonych warzywach (owocach),
  • sarsaparilla – ziółko, które jest dostępne w ekstraktach (w Nonacne właśnie), ale i w postaci suszu, możesz pić herbatki z niego, ma silne działanie przeciwzapalne i łagodzące objawy trądziku,
  • marchewka – źródło witaminy A, która genialnie wpływa na skórę,
  • winogrona z pestkami – winogrona zawierają resweratrol (przeciwutleniacz), a ich pestki są źródłem substancji o silnym działaniu przeciwzapalnym (w suplementach tzn. w Nonacne jest ekstrakt z pestek winogron),
  • warzywa i chude mięsa to źródła witamin B, witaminy C i witaminy E – wszystkie działają silnie przeciwtrądzikowo,
  • podroby (wątroba) i ostrygi oraz pestki dyni i słonecznika – to dobre źródła miedzi i cynku niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania skóry.

Jak widzisz jest parę fajnych produktów do jedzenia, znajdziesz ich więcej jeśli tylko poszukasz, możesz też inspirować się listą składników Nonacne <klik>, albo posłużyć się tym suplementem, jeśli nie chce ci się szukać – tu możesz go kupić <klik>.