Jak pozbyć się trądziku? Oto pytanie, które spędza sen z powiek wielu osób. Przyjrzyjcie się poniższej grafice – aż 90 nastolatków na 100 ma mniej lub bardziej intensywne pryszcze. Spośród tych osób dwie będzie męczyć się z trądzikiem do dwudziestego, a nawet trzydziestego roku życia.
U jednej osoby trądzik utrzyma się do wieku dojrzałego i najprawdopodobniej w ogóle nie zniknie.
Główni sprawcy
Głównymi sprawcami trądziku młodzieńczego (pospolitego) są hormony. Można je w pewnym stopniu obarczyć winą również za inne postaci trądziku, ale nie ma co do tego jasności. Pewnym jest natomiast, że i trądzik różowaty i trądziki tzw. wywołane są w jakimś stopniu uwarunkowane hormonalnie, choć hormony nie odgrywają głównej roli w ich powstawaniu. Wywołują je zaburzenia fizjologiczne i czynniki środowiskowe zaburzające gospodarkę hormonalną.
Czy z hormonami i trądzikiem można wygrać?
Postaram się was przekonać, że jest to możliwe. Tym bardziej, że na stan cery wpływają nie tylko hormony sensu stricto, ale i dieta i styl życia. Można nimi balansować. Dodając do tego leczenie (prawidłowo dobrane oczywiście), właściwą pielęgnację cery i … parę tricków (o których niedługo opowiem) można liczyć przynajmniej na złagodzenie trądziku, choć mnie osobiście w zasadzie udało się z nim wygrać.
W zasadzie, bo wciąż jeszcze tuż przed miesiączką zdarzają mi się wysypy pryszczy, ale dzieje się tak sporadycznie, a pryszcze są nieliczne.
Wróg o wielu twarzach
Trądzik ma wiele twarzy i o nich również opowiem w tym blogu. Kiedy już przestaje nam doskwierać młodzieńczy wysyp krost i zaskórników mogą zagrozić nam pękające naczynka, rumień i w konsekwencji trądzik różowaty. Wbrew pozorom to nie taka rzadka dolegliwość. Odpowiednie podejście do leczenia gwarantuje jedynie znajomość wroga. Jego oblicza przedstawię już niebawem.
Kto wygrał – ręka w górę!
Jeśli udało się wam pokonać to paskudztwo, gorąco zapraszam do wymiany wiedzy i doświadczeń. Chcę żeby to była strona z wartościowymi informacjami zarówno teoretycznymi jak i praktycznymi.
Jeśli macie jakieś własne, opatentowane sposoby na pryszcze podzielcie się nimi – a przynajmniej dajcie znać, że wam się udało – nic tak nie podnosi na duchu jak pozytywne przykłady innych.